Misja Duszy

Pytanie

Witam serdecznie ,

Nie wiem już jak mogłabym dotrzeć do miejsca, w którym mogłabym spełniać misję mojej Duszy. Trochę jestem już zmęczona,
byłbyś w stanie pomóc?

Pozdrawiam❤️

 
Odpowiedź

Witaj, ukochana Siostro!

Pozwól, że poprowadzę Cie przez chwilę. Czy przyjmiesz ode mnie małą, codzienną praktykę?

Ta praktyka będzie polegała na tym, aby w ciągu dnia, każdego dnia, w momencie który wybierzesz, na chwilę zatrzymać się.

Chociaż na pięć minut.

A może pozwolisz sobie na więcej czasu?

Najlepiej, jeśli możesz, usiądź.

Powiedz sobie, że jest to chwila podczas której nic nie musisz robić, nic nie musisz myśleć,

możesz po prostu BYĆ.

Nie musisz nigdzie zmierzać,

nie musisz nic osiągać.

Niech to będzie zupełnie niewinne nic-nie-ro-bie-nie.

Jeśli pojawi się jakiekolwiek poczucie winy lub przymusu,

nie walcz z tym,

tylko łagodnie pozwól,

aby to uczucie przepłynęło przez pole Twoje świadomości,

a następnie zezwól na jego odejście.

W pokoju.

Staraj się trwać w tym stanie przez te pięć minut, lub dłużej, jeśli masz ochotę.

Z czasem, być może odkryjesz, że warto to robić częściej, dłużej, lub przez pięć sekund w każdym możliwym momencie dnia.

Uczucie niespełniania swoje misji może powstać tylko, jeśli nie masz poczucia jedności ze wszystkimi ludźmi i całym wszechświatem.

Jeśli maszyna jest jednością, wszystkie tryby są na swoim miejscu; jeśli jakiś tryb myśli, że jest sam, czuje się nie na miejscu.

Skąd myśl, że mogłabyś być oddzielona, że mogłabyś być w złym miejscu, w złym czasie, że mogłabyś robić nie to, co trzeba?

Za każdym z tych pytań kryje się konkretna myśl, pogląd, który to powoduje i uzasadnia.

Nie zwalczysz tego poprzez pracę i szukanie.

Poczucia spełnienia, nie można wypracować, nie można znaleźć.

Spełnienie przychodzi jedynie jako efekt akceptacji i otwarcia się.

Nie mówię, o tym, czy fizycznie w tym czasie coś robisz, czy nie. To nie ma z tym nic wspólnego.

Moment nie robienia nic, jest właśnie świetną okazją, aby TO poczuć.

Ale nie szukaj TEGO tam. Nie czyń wysiłku w tym kierunku.

Na prawdę i na serio nie rób nic.

Wtedy dopiero możesz poczuć TO, co do Ciebie przychodzi.

A wierz mi, że przyjmowanie, tego co jest, zawsze prowadzi to spełnienia.

A więc odpręż się w tej praktyce i baw się nią, nieskończenie wolna i kreatywna istoto!

Będą tam z Tobą. W każdej chwili możesz zwrócić się do mnie i bądź pewna, że odpowiem. Tylko zaufaj swojej intuicji i słuchaj!

Twoja Siostra w Miłości

Maria Magdalena

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *