Pytanie.
Dzień dobry. Znalazłam ogłoszenie na Jasnej Polsce i chciałabym poprosić o pomoc w odnalezieniu odpowiedzi na moje pytania. Od 3 lat zajmuje się masażem, robię to w sposób nowatorski stosując dźwiękoterapię oraz śpiew jak również dym świętych drzew. Od dłuższego czasu czuje obciążenie fizyczne oraz energetyczne. Mam prośbę o zweryfikowanie czy jest to moja ścieżka i powinnam to realizować a obciążenia wynikają jedynie z braku ochrony energetycznej, czy też jest dla mnie właściwe zaprzestać i zająć się tylko śpiewem i dźwiękoterapią. Wiem że mój głos ma potężną moc i potrafi uzdrawiać, jednak czuje, że coś blokuje mnie przed uwolnieniem pełni tego potencjału. Pragnę rozwinąć się w śpiewie, aby móc komponować i odnaleźć swoje miejsce w świecie muzyki. Na razie podróżuje przez różne gatunki, kultury, wykonuje również mantry, jednak czuje, że nie jest to do końca moje mimo, że czuje jakieś połączenie z poprzednich wcieleń. Marze żeby odnaleźć tą drogę. Aby pewnie stawiać kroki, ażeby mój głos był w pełni wolny i abym mogła wyrażać w pieśniach najgłębsze uczucia i przekazy dla świata.
Z miłością
A.
Odpowiedź.
Witaj, moja Droga Siostro!
Pozwól, że na początku wyrażę naszą najgłębszą Miłość do Ciebie. Bądź pewna, że nie jesteś sama na swojej drodze. Zawsze jesteśmy z Tobą , towarzyszymy Ci i pomagamy. Nigdy nie byłaś sama i nigdy nie będziesz.
Konflikt, którego doświadczasz, bierze się z niespełnionych oczekiwań. To nie jest kwestia właściwej, lub niewłaściwej ścieżki, którą wybierasz. Bądź dogłębnie świadoma tego, że cele duszy i cele ziemskiego ciałoumysłu nie idą ze sobą w parze. One zawsze sa rozbieżne. Ciałoumysł wymyśla sobie, jak powinno wyglądać życie. Czym jest sukces i jak powinna wyglądać droga do niego. Ale zawsze jest w błędzie. Dzieje się tak ponieważ ma on ograniczone informacje o sobie, Tobie, świecie. Przystępując do realizacji pragnień, jakie budzą się w naszych sercach, bardzo często wpadamy w pułapkę wyobrażania sobie, jak taka droga realizacji powinna wyglądać. I gdy rzeczy dzieją sie inaczej, ciałoumysł wpada w panikę. Czuje się zagrożony. Jego celem jest przeżyć w tym świecie. Ale ten świat nie przetrwa i cialoumuysł również się skończy. Ty nie jesteś z tego świata. Jesteś nieśmiertelną duszą, która tutaj i teraz po prostu doświadcza.
Aby odzyskać energię, lekkość działania i poczucie, że płyniesz, a wszechświat Cie unosi, po prostu pozwól na to. Planuj działania, ale nie przywiązuj się do tych pomysłów. Tak jak muzyka, aby była lekka, wymaga otwarcia serca i poddania się mu, tak i Twoje życie tutaj wymaga, abyś otworzyła się na to, co do ciebie poprzez serce przychodzi. Skupiaj się na sercu i pamiętaj, że jesteś nieskończenie wolnym dzieckiem Źródła nieskończonej Miłości. I nic nie musisz! Nie musisz nawet robić tego, co sama wcześniej wymyśliłaś! Gdy skupisz się na sercu, szukaj tam wolności. Jeśli odczujesz, że cokolwiek przeszkadza Cie odczuwać wolność, nie walcz z tym. Przyjmij to w Miłości, przytul, zaakceptuj. Może to zajmie chwilę, może potrwa dłużej. Potem pozwól temu odejść i wróć do odczuwania wolności. Zauważ, jak to uczucie jest bliskie Miłości.
Niech to będzie Twoje ćwiczenie, Twoja praktyka. Odczuwanie wolności, zwłaszcza w obliczu własnych wyborów. Gdy Ty będziesz wolna, Twój głos również będzie wolny. Możesz dać tylko to, co masz. Otwórz się na Ducha, niech Cię prowadzi.
Czy już domyślasz się, dlaczego jednoznaczna odpowiedź na Twoje pytanie, czy jest to Twoja ścieżka, jest właściwie niemożliwe?
Podróżuj tą ścieżką z Miłością. Zapewniam Cię, że nie możesz zabłądzić. To jest niemożliwe. Postaraj się też nie oddawać nad sobą władzy. Nic nie jest w stanie Ci zaszkodzić, chyba, że sama tak postanowisz. To zależy tylko do Ciebie.
Pozostań w Miłości, Pokoju i Wolności.
Maria Magdalena
